Regulami..

1.1. Kushina w Yakuzie ma zawsze rację.
1.2 Jeżeli Kushina w Yakuzie nie ma racji patrz punkt pierwszy.
2.1 Tu posty są zamieszczane ....(Różnie:D)
2.2 Piszę bo lubie;P.
2.3 Nie chcę widzieć komentarzy w stylu: "Głupie to"/"Nie podoba mi się twoje opo.".. Jak komuś nie odpowiada. WYPAD=__=.
3.1 Powiadamiam przez:
3.2 * Gadu-Gadu.
3.3 * Blogi.
4.1 SPAM... Hmm.. Jak chcecie, dawajcie*Wzrusza ramionami:D*
Pozostałych zapraszam do czytania i komentowania^^).
5.1 Najważniejsze:
Opowiadanie jest Yaoi, lżejszą formą związków męsko-męskie, jest Shōnen-ai, jeżeli ci nie odpowiada, to spójrz w prawy, górny róg ekranu.. Tam znajduje się taki pięknie czerwony "x", naciśnij go i... WYNOŚ MI SIĘ STĄD ;/...

...A pozostałych, zapraszam serdecznie do czytania, oraz komentowania..

niedziela, 11 października 2009

ItaSasu.. - Bonusik..

Paring: ItaSasu.

Fandom: Naruto.

Ostrzeżenia: Brak scen Yaoi^^

Typ opowiadania: shōnen-ai

Opis:
Wymyśliłam to na lekcji. – Biologii^^.
1.
Zabij mnie, zamknij mnie w klatce i torturuj, ale wiedz, że ja i tak Cię będę kochał…
Zabiłeś mnie, zabiłeś wszystko co miałem, co chciałem, co kochałem. Odebrałeś wolność, odbierz i nie winność, ale ja i tak będę przy tobie.. Kochaj mnie, bądź ze mną. Twój szept mnie niszczy, twa dłoń przejeżdża po mych udach. Lekko. Delikatnie. Przymykam oczy. Kochaj mnie kochaj…


Itachi…
2.
- Aniiiiiiiki… – Mały pięcioletni chłopczyk biegnie w stronę starszego brata.
- Co się stało? – Starszy odwraca się, spoglądając z pytającą miną na malca. Chłopczyk ma zakrwawione kolanka. – Co ty znowu zrobiłeś? – Zapytał i wziął malca na rączki. – Uhh… Sasuke jesteś co raz cięższy… – Zaśmiał się długowłosy, a młodszy w tulił się w niego mocniej.
 

3.
- Mówiłeś, że mnie nie zostawisz.
Dlaczego więc zostawiłeś?
- Mówiłeś, że będziesz przy mnie.
Dlaczego nigdy nie byłeś?
- Mówiłeś, że będziesz się mną opiekował.
Dlaczego nie opiekowałeś?
- Mówiłeś, że mnie kochasz.
Dlaczego nigdy nie kochałeś?
4.
 Czarne, przerażone oczka zerkają z rosnącym przerażeniem na coraz to większą kałużę krwi. Cofną się by substancja nie zbrudziła jego drobnych dłoni. Z drobnej piersi pięcioletniego dziecka wydobywa się głośny wrzask, pomieszany ze szlochem.
- Itachi!!



 
…******…
Wiem, wiem za krótkie, chore i w ogóle xD…

5 komentarzy:

  1. Uh... notka nieco chora^^?.. Ale szkoda, że taka krótka^^. Piszę, szybko, Bo z telefonu==. Stara mi zaraz tu zabierze==, i zabierze O.o..

    OdpowiedzUsuń
  2. Tara:
    Smutne, malancholijne i takie slodkie. Zauroczylas mnie tym opowiadaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. ne? lubie takie.
    bez ładu i skałdu...? coś takiego, światne >3

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).

    OdpowiedzUsuń

];->AVATAR<-;[

];->AVATAR<-;[
By: Kushina