Regulami..

1.1. Kushina w Yakuzie ma zawsze rację.
1.2 Jeżeli Kushina w Yakuzie nie ma racji patrz punkt pierwszy.
2.1 Tu posty są zamieszczane ....(Różnie:D)
2.2 Piszę bo lubie;P.
2.3 Nie chcę widzieć komentarzy w stylu: "Głupie to"/"Nie podoba mi się twoje opo.".. Jak komuś nie odpowiada. WYPAD=__=.
3.1 Powiadamiam przez:
3.2 * Gadu-Gadu.
3.3 * Blogi.
4.1 SPAM... Hmm.. Jak chcecie, dawajcie*Wzrusza ramionami:D*
Pozostałych zapraszam do czytania i komentowania^^).
5.1 Najważniejsze:
Opowiadanie jest Yaoi, lżejszą formą związków męsko-męskie, jest Shōnen-ai, jeżeli ci nie odpowiada, to spójrz w prawy, górny róg ekranu.. Tam znajduje się taki pięknie czerwony "x", naciśnij go i... WYNOŚ MI SIĘ STĄD ;/...

...A pozostałych, zapraszam serdecznie do czytania, oraz komentowania..

poniedziałek, 14 września 2009

Rozdział: 12.

Mafia!!

Jak by było, gdyby mnie nie było, jak by to było gdyby się nie wydarzyło, co by się zmieniło, co by się skończyło, bo jak by to było, gdyby mnie nie było. Jak by było, gdyby mnie nie było, jak by to było gdyby się nie wydarzyło, co by się zmieniło, co by się skończyło, bo jak by to było, gdyby mnie nie było?
 Nie wiem, co ten tekst ma wspólnego z poniższym tekstem ale… Hym.. hym podoba mi się^.^

Odpowiedzi na komy..:
Anonimowy – Cieszę się, że ci się moje opowiadanko podoba :)).
Susek_U – Też mnie to ciekawi…
Agii-chan – Nie sorrka mam inne plany co do młodej Haruno^^ ;D :D a mówi o tym poniższy tekst >DD;***

Dedykacje:

Susek_U.
Lloyd-sama.
i… Dla^^
AJEMPIEKUO
…******…


Naruto


 Chodziłem sobie po magazynie gdy nagle zobaczyłem ciało. Ciało dziecka. Dziewczynka. Szybko ruszyłem w stronę dziecka. Była to nie wielka niebieskooka dziewczynka z lekko różowymi włosami, bardzo przypominała mi Sakure. Ona sama spała. Powąchałem dziewczynkę, która najwyraźniej bała się czegoś strasznie. Po chwili stwierdziłem, że to Sakura. Objąłem ogonem śpiące ciało dziecka ta zaś wtuliła się we mnie i spała dalej.


Madara:


- ~ O cholera…! Gdzie ja jestem? ~ Wokół mnie mnóstwo zwierząt.
- Mamo chcę mieć tego! – Zwróciłem głowę w stronę dziewczyny, która aż się paliła, żeby mnie wziąć z tego dziwnego, jak dla mnie miejsca.
- Jesteś pewna? –rudowłosa kobieta spojrzała na mnie sceptycznie.
- Taaaaaaakkk! – Krzyknęła dziewczyna i uśmiechnęła się. Jakiś stary facet wytargał mnie z klatki za łeb.
- To będzie dziesięć Jenów. – Kobieta podała mężczyźnie pieniądze i wyszliśmy z
- ~ O Boże!! Schronisko?! ~ – Już wiedziałem, że to nie Konoha, że to nie był nawet świat ninja!
- Ohayo Ada-san… – Poderwałem głowę i spojrzałem na zielonowłosą dziewczynę, która z głupawym uśmiechem na twarzy oczekiwała na…
- Cześć Klaudia-san.. – Właśnie na nią – Dzień dobry pani Halino..
- Witaj Ada-kun. Co u ojca? – Mruknęła i weszła do jakiegoś pojazdu.
- Dobrze a u pani męża?
- Ehh… Też dobrze. Mafia się „praca” się rozwija^^… – Rudowłosa uśmiechnęła się i zapięła pasy.
- Idziemy gdzieś? – Zapytała zielonowłosa dziewczyna.
- Wybacz ale dziś nie mogę… „mam robotę do zadławienia…” – Odparła i spojrzała na mnie moja nowa pani.
- Spoko… – Zielonowłosa uśmiechnęła się i poszła w stronę swojego domu.
***
 Dotarliśmy do dużej rezydencji. Weszliśmy do domu. Dziewczyna wzięła mnie na ręce i poszła na piętro.
***
  Spałem na łóżku dziewczyny. Duży niebieski pokój, łóżko ciemno brązowe i tego samego meble.
-Proszę! Nie…! Z-Zostaw!! – Dziewczyna załkała. Ten płacz obudził mnie. Spojrzałem na dziewczynę, przeciągnąłem się i podszedłem do niej. – Aaaa!! Nie rób! – Usiadła na łóżku gwałtownie i rozejrzała się po pokoju.
- Jest 3:45… – Dziewczyna spojrzała na mnie a ja spojrzałem na nią. Była sparaliżowana. – Hej jestem Madara Uchiha… – Uśmiechnąłem się.
- Eeeeeeeeee…?! – Pisnęła i zemdlała. Nie byłem zdziwiony. Wstałem z łóżka i podszedłem do okna. Usiadłem na nim i spojrzałem w księżyc. Pełnia.
***
  Gdy dziewczyna obudziła się rano, natychmiastowo się poderwała i stanęła w pozycji „atak/obrona.”.
- Hejka.. – Uśmiechnąłem się do długowłosej dziewczyny.
- Aaaaaaaaa!! – Pisnęła dziewczyna. Podszedłem do łóżka, na którym siedziała. – JESTEŚ UCHIHA MADARA!!!! – Zapiszczała. Spojrzałem na nią i pokiwałem powoli głową – Boże jak się tu dostałeś?
- Eee.. Też chcę się tego dowiedzieć.
- Hmmm… Jesteś w prawdziwym świecie, nie wiesz jak się tu dostałeś. – Odsunęła się ode mnie i zapytała. – Ile ty masz właściwie lat?
- Coś około…106.. Już sam przestałem liczyć… – Dziewczyna uśmiechnęła się.
- Klaudia-san… – Usłyszeliśmy głos zza drzwi. – Ada-san do ciebie, może wejść?
- Kto to? – spojrzałem na dziewczynę.
- Moja matka…– Szepnęła. – Do szafy!! – Pisnęła i wepchnęła. Tak dosłownie wepchnęła mnie do szafy. – Już może wejść…! – Krzyknęła.
***


Naruto:


- Najuto-kun?! – Pisnęła dziewczynka tuląc się do mnie. Nie byłem już lisem.
- Słucham? – Spojrzałem na dziewczynkę, która siedziała mi na baranach.
- Lubiś mnie? – Zapytała z szerokim uśmiechem.
- Tak… – Dziewczynka kwiknęła wtulając się we mnie mocniej. – Co się stało?
- 16ludziów.. Okjązili naś.. – Kami-sama jak ja nie cierpię takich akcji. Zamknąłem oczy. – Ninjutsu sztuka lotu… – Złożyłem pieczęć. – Trzymaj się mocno.. ~ Nie mam zbyt dużo czasu… ~
- Hai… – Uniosłem nas na mych plecach pojawiły się skrzydła.
- Trzymaj się… – Krzyknąłem i zrobiłem Rasengana. Niebieska kula, zaczęła kręcić się co raz szybciej i szybciej. – Rasengan!! – Wrzasnąłem i uderzyłem z całej siły w budynek mafii po czym owy budynek rozsypał się na części pierwsze. Odskoczyłem do tyłu, po czym użyłem techniki katon Goukakyuu jutsu. Zniknąłem na chwilę, by zostawić małą Haruno w bezpiecznym miejscu. – Zostań tu… Jak by się coś działo uciekaj, rozumiesz? – Pokiwała głową. Stanąłem wyprostowany, poczym zniknąłem w dymku, żeby mu po chwili stanąć w epicentrum walki. Nie wiem, skąd się wzieli ninja piasku. Ale raczej nie powinno mnie to obchodzić. Kazekage. Walczył z jakimś mężczyzną w zielonej masce psa. Wypuściłem całą chakre, by Kyuubi mógł się zabawić… – Żegnaj wiosko!


Narratorka:


  Krzyknął a ciemnoczerwona czakra obwinęła jego ciało. Pierwsze dwa ogony: jeszcze rozpoznaję kto jest przyjacielem a kto nie. Trzeci ogon: zaczął przestawać kontaktować kto jest kim. Od czwartego do piątego ogona: nie rozpoznaję nikogo, skóra schodzi z jego ciała, także widać gołe mięśnie. Od szóstego do ósmego: Pojawia się szkielet lisa o dziewięciu ogonach. I… Dziewiąty ogon: ciało demona pokrywa sierść, na spojówce oka zaczęła tworzyć się tęczówka, które zaczęły robić się coraz bardziej czerwone a na koniec ujawniły się czarne, pionowe źrenicę…
…******…


Matka dała mi dostęp do neta^^…

ZABIJECIE MNIE^^…

W następnym części postaram się wyjaśnić dlaczego Madara jest w naszym świecie xD… Ale nie obiecuje :))


 
Madara.. ;*
Naruto;33333..
Naruto jako lisek xD
 
Madara, jako kot xD.


4 komentarze:

  1. Kimiki'ś xDDDDDDDDDDDDDDD14 września 2009 09:25

    O.o.. No to kurdeeee mnie wryło.. Podobało mi się..! O.o.. Madara.. eeee? W naszym świecie? O.o zaczyna robić się ciekawie xDDDDDDD

    Pisiaj tu szybciutko, dla mnie newśka xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Dedykacja? Dla... mnie? Ale mam zaciesz. xD Dzięki, dzięki, dzięki. ;] Wybacz, że regularnie nie komentuję Twoich notek, jednak mam brak czasu na to. Nawet swojego bloga nie odwiedzam. Nawet teraz kuję się z niemca. Jak tylko znajdę odrobinę czasu, postaram się wszystko nadrobić i wreszcie dokończyć rozdział na moim blogu. Trzymaj się.
    AjEmPiekuo

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez chce kotka, ale nie zaczarowanego, bo mam w szafie balagan i nie zmiescil by sie a starzy to by go wypatroszyli. Biedna wioska :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak podasz mi swoje GG to będę cię powiadamiać ;]
    Było o tym napisane na początku notki.
    www.itadei-company.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

];->AVATAR<-;[

];->AVATAR<-;[
By: Kushina